Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeNie ma co ironizowac bo ja u siebie w terenie caly czas spotykam rozne asy ktore nie maja pojecia o takich podstawowych rzeczach. A potem odpalaj GAZa i pomagaj im wyciagnac sprzet z blota :)
OdpowiedzTak WRF450 ale mnie to sie wydaje ze te zasady tycza sie dlugich wypadow calodniowych lub kilkodniowych, jak sie jedzie z ziomkami na 3/4 godziny to mozna leciec na spontanie ;-)
OdpowiedzOczywiscie ze nie ma sensu bic piany i dorabiac teorii do godznnego wypadu w krzaki po robocie. Ale to nie zmiania rzeczy ze trzeba miec glowe na karku i nawet na krotkich wypadach stosowac sie do pewnych zasad. Ja sie osobiscie mocno zgadzam z tym nie ryzykowaniem jak sie jest samemu. W mojej okolicy jest pare takich miejsc ze nie ma zasiegu. Jakby co sie stalo to nie masz nawet jak wezwac pomocy juz nie wspomne ze jedyny motocykl oprocz enduro ktory tam dotrze to co najwyzej smiglowiec...
OdpowiedzZgadzam sie calkowicie - w zeszlym sezonie samotna brawura skonczyla sie zlamanym obojczykiem. Teraz dwa razy mysle zanim gdzies wjade :-)
Odpowiedz